Kiełbie we łbie. Tłumaczę tłumaczyzm

Co? Napisałaś pracę doktorską na temat struktury narodowościowej w Madrycie epoki Rekonkwisty? A wiesz chociaż, jakie mecze ostatnio grał Real Madryt? Nie? To co możesz wiedzieć o tym mieście! Żebyś chociaż obejrzała ten program o Polakach w historii Hiszpanii! Co? Ty jesteś jego autorką? A chociaż wiesz, jak się robi takie programy?


Przedstawione wyżej reakcje bywają określane terminem – tłumaczyzm. Język potoczny zna o wiele mocniejsze określenia na taką skłonność do ględzenia i wymądrzania się nie popartą ani wiedzą, ani rozumem, ani kulturą. Na chorobę tłumaczyzmu zapadają zarówno mężczyźni, jak i kobiety, ale wydaje się, że męskie ego i wynikające z niego przekonanie o - automatycznej - sprawności, czy wręcz wyższości intelektualnej jest bardziej podatne na tę przypadłość.

W swoim życiu z przykładami tłumaczymu spotykam się dość sporadycznie, nigdy wśród bliskich mi mężczyzn, gdyż gdyby miało być inaczej, nie byliby już bliskimi mi mężczyznami. Osobiście największe zagęszczenie tłumaczyzmu zaobserwowałam wśród kierowców taksówek, z których usług korzystam intensywnie od lat trzydziestu, i z których niektórzy przez cały kurs mają ochotę mi wszystko tłumaczyć, włącznie ze sprawami, co do których wyrażam zrozumienie i przyznaję im rację, ale oni nadal odczuwają potrzebę ich tłmaczenia. Mistrzem tłumaczyzmu wśród taksówkarzy był ten, który przez cały kurs tłumaczył mi, że nie wiem, jaki jest mój adres, pod którym mieszkam od urodzenia, i pod który od lat zamawiam taksówki. Dałam mu się wygadać, po czym zatelefonowałam do dyspozytora z prośbą, żeby mi już tego taksówkarza nie przysyłano. Potem dowiedziałam się od jego kolegów, że im na postoju też wszystko tłumaczy.

Natomiast ostatnio wręcz kabaretowe przykłady tłumaczyzmu zaobserwowałam pod dwoma wywiadami z kiedyś aktywną blogerką salon24.pl, pisarką Różą Lewanowicz, które opublikowałam na moim blogu: [Męskie fantazje, kobiece pisanie, kilka prostych pytań] i [Jak się dobrze wydać?]. W ramach prowadzonego od tamtego czasu prywatnego konkursu Kiełbie we łbie - na najbardziej oryginalne komentarze pod notkami - na razie powstrzymam się z przedstawieniem zwycięskiego komentarza w kategorii tłumaczyzm, póki co ograniczając się jedynie do zwrócenia uwagi na samo zjawisko.

 

24.11.2020

 

 

 

.